środa, 12 marca 2014

ale za to niedziela..

Miałam wspaniałą niedzielę. Takie dni zapadają głęboko w pamięć, bo absolutnie nic nie zmąciło mego spokoju i dobrego samopoczucia :)
Byłam z koleżanką w kinie!Na najdłuższym filmie jaki był dostępny..Mój pierwszy raz bez dziecka..
Zostawiłam J. z Nitosiem na dobrych kilka godzin! I co? I wszyscy zadowoleni :D J. że przetrwał, Nitoś, że mnie widzi, a ja że jednak świat się nie zawali jeśli dom nie będzie pod moim stałym 'monitoringiem' :) Gdy się okazało, że wszyscy cali i zdrowi, a mamusia wcale nie jest tak bardzo potrzebna, przebrałam się szybko i wyszłam pobiegać. Gdy w końcu ok. 23 Nitoś zasnął, a ja usiadłam by sprawdzić wiadomości znalazłam tą od Natalii (link do jej bloga TU) o tym, że udało mi się wygrać perłowe kule w konkursie Apartament44 i Cottonlove :)
Skakałam z radości - cichutko, na palcach by Nitka nie zbudzić ale skakałam, oj skakałam :D
Ach co za dzień :)
Bilet z seansu schowałam do albumu z pamiątkami Nitosia :) Moje pierwsze 5h bez dziecka. To jednak jest możliwe! Nie wierzyłam... Kilka razy łapałam się na myśli 'o cholera, zapomniałam dziecka'. A Bobo w najlepsze z Tatą :) I co, że dom wyglądał jak po tornadzie ;)


W poprzednim poście pisałam o uszyciu kocyka Nitosiowi. Projekt wyglądał tak: 
A tak wyglądał po skończeniu:

A to kombinezon, który w końcu 'dostał guzików' i można było go założyć. Niebieska chustka na szyję również uszyta przeze mnie :)
Przyznam, że z kombinezonu jestem bardzo zadowolona. Nie podoba mi się jednak nadruk na plecach, gdybym miała jednolitą bluzę byłby piękny: czarno-zielony :)
'Gdy się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma' - lubię to powiedzenie, lubię kombinezon ;)









9 komentarzy:

  1. Twoje uszytki piekne i gratuluję nagrody, ja też wygrałam swoje Cottonove love, tylko w bardziej intensywnych barwach

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny kocyk!
    A 5 h bez dziecka Ci się należało. Każdemu się należało, wszystkim to dobrze robi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wierzyłam 'że dobrze robi' ;) Przemiłe rozczarowanie :)

      Usuń
  3. Ojaaaaaaaa, ten kocyk jest cudowny! Marzy mi się!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz talent w rękach! spodnie szyjesz, to taki kocyk to pikuś będzie dla Ciebie :) Ten sówkowy materiał mają w Jysk :)

      Usuń
  4. Cudny kocyk! Widać, że maluszkowi śnią się same piękne sny w takim towarzystwie...
    Pozdrawiam :-)

    W wolnej chwili zapraszam na "Urodzinowe Rozdanie" z 10 bardzo praktycznymi i ciekawymi nagrodami do zgarnięcia :-)
    http://mamablogujepl.blogspot.com/2014/03/urodzinowe-rozdanie-czyli-urodziny.html?showComment=1395172261675#c630216044916690302

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję :) Maluszek próbuje oczy zjeść sowom gdy dostanie kocyk przed zaśnięciem ;)
    Chętnie wezmę udział w konkursie i gratuluję rocznicy z blogiem! :)

    OdpowiedzUsuń

Łączna liczba wyświetleń